Drodzy Czytelnicy!
Cały czas z maniackim uporem chciałam wszędzie widzieć dobro. Niestety, doszukiwanie się dobra na siłę w istotach po prostu złych i tłumaczenie ich zachowania tym, że „nie wiedzą co czynią†nie wyszło ani mnie, ani mojemu mężowi na dobre.
JadwigÄ™ Kulawik GierczyÅ„skÄ… z domu Å»urek poznaÅ‚am na zajÄ™ciach z Jogi Uzdrawiania. OtworzyÅ‚am siÄ™ na niÄ… jak na wszystkich z Sanghi, tym Å‚atwiej, że miaÅ‚a miÅ‚Ä… powierzchowność i wydawaÅ‚a siÄ™ sympatyczna wrÄ™cz serdeczna. Niestety w niedalekiej przyszÅ‚oÅ›ci mocno oberwaÅ‚am za swojÄ… naiwność. JadwigÄ™ Kulawik poznaÅ‚am jako „biednÄ…â€, „bezradną†kobietÄ™, której mąż despota i brutal rujnuje życie, kobietÄ™ „pÅ‚aczÄ…cą†z powodu utraty kontaktu z synami za sprawÄ… męża – tyrana. ByÅ‚am Å›lepa na fakt, że ten sam „zÅ‚y†mąż pomógÅ‚ bezinteresownie kilku osobom z Sanghi w znalezieniu pracy i mieszkania! Nie zauważyÅ‚am, że „biedna†kobieta nie miaÅ‚a najmniejszych problemów finansowych, by zafundować sobie podróż do Indii, by tam zarobkować na hinduskich dzieciach, zostawiajÄ…c tymczasem swoje pod opiekÄ… rzekomo zÅ‚ego i agresywnego męża. ZresztÄ… jak wiem bardzo dużo czasu spÄ™dzaÅ‚a poza domem, w którym rzekomo zÅ‚y mąż sam wychowywaÅ‚ nieletnie dzieci. WyjeżdżaÅ‚a do pracy za granicÄ™ bynajmniej nie po to, aby zasilać budżet domowy, ale po to, aby „szkolić się†w masażach erotycznych, które chÄ™tnie robiÅ‚a! Kupuje sobie i swojemu wówczas jeszcze kochankowi Januszowi GierczyÅ„skiemu mieszkanie i odchodzi od męża porzucajÄ…c również synów. Bierze rozwód, a sÄ…d powierza opiekÄ™ nad dziećmi ojcu. WyÅ‚udza też od byÅ‚ego męża ogromnÄ… sumÄ™ pieniÄ™dzy tytuÅ‚em rozwodu!
Jadwiga Kulawik Gierczyńska uważa się za osobę praktykującą uzdrawianie, masaże i jogę w stylu Premananda. Nie przeszkadza jej to, by nie bacząc na lekcje nauczyciela który uczy że podstawowym obowiązkiem matki jest opieka nad dziećmi i ich wychowanie, brutalnie porzucić synów. Nauczyciel uczy czemu służy i jak realizować się w małżeństwie, potępia zdradę, a ona zanim jeszcze odeszła od męża już poszukała sobie kochanka Janusza Gierczyńskiego informując znajomych, że jest ciekawszym obiektem seksualnym od byłego męża! W ten sposób tłumaczy porzucenie dzieci. Tego wszystkiego nie chciałam widzieć. Chciałam widzieć szlachetną kobietę, która otrzymała od Awatara Swami Premananda figurkę Ammy (Bogini), którą wielbi i czci żeńską formę Boga (co za hipokryzja) wykonując rytuały przyspieszające i pomagające spalać karmę i przybliżające nas do Boga. Liczyłam na to, że uczestnictwo w rytuale uzdrowi ją, nas i całą tą nienaturalną sytuację rozpusty i nierządu!
Zaczęłam zapraszać Jadwigę Kulawik z Januszem Gierczyńskim i Moniką Mrozińską (dziewczyną, którą się podobno opiekowali) na rytuały Ammy. Przychodziło wiele osób, głównie z Sanghi, ale również z grupy Sai Baba czy Buddystów i modliliśmy się głównie o uwolnienie naszego bezprawnie więzionego Nauczyciela Jogi. Jadwiga Kulawik później Gierczyńska opowiadała również o swoich rzekomych działaniach mających na celu uwolnienie Nauczyciela, czym bez problemu acz podstępnie zdobyła sobie nasze uznanie, a nawet miłość.
Nigdy w swojej gÅ‚upocie nie zadaÅ‚am sobie trudu by sprawdzić na ile to wszystko polega na prawdzie, by przekonać siÄ™ jak obÅ‚udnÄ… i podÅ‚Ä… osobÄ… byÅ‚a Jadwiga Kulawik i jej nowy mąż Janusz GierczyÅ„ski. Nie byÅ‚o nas trudno zwieść, tym bardziej, że mój mąż, Adam od paru lat byÅ‚ wedÅ‚ug konwencjonalnej medycyny nieuleczalnie chory i każda bardziej lub mniej szczera chęć pomocy oferowana przez kogokolwiek a tym bardziej od osoby „uduchowionej†z Sanghi budziÅ‚a nasze nadzieje i życzliwość dla „dobroczyÅ„cyâ€. GierczyÅ„scy z CzÄ™stochowy potrafili okazywać chęć pomocy, szkoda, że bezskutecznej, ale tego nie chcieliÅ›my widzieć. MyÅ›lÄ™, że tylko Gurudżi i osoby Å›miertelnie chore sÄ… w stanie to zrozumieć.
Po naszej przeprowadzce do Zahajek nie chcieliśmy tracić kontaktu z Sanghą. Ponieważ od samego początku, jak tylko remont na to pozwolił prowadziłam zajęcia z Hatha Jogi dla dzieci, a potem dorośli zainteresowali się tematem i dla dorosłych. Powoli wzbogacałam praktyki w medytację. Potem próbowałam relaksacji przechodząc do praktyk z Jogi Uzdrawiania. Nauczyciel sugerował mi Jogę Chrześcijańską, ale mnie zachciało się urozmaicić zajęcia i przyciągnąć nowe osoby. Niestety nikt nie przyjął zaproszenia tłumacząc się dużą odległością lub chwilowym brakiem czasu, nikt prócz Gierczyńskich. Ucieszona, że wreszcie ktoś chce podtrzymać tradycję wspólnej praktyki zapomniałam, że Gurudżi nie zaleca prowadzenia typowo hinduistycznych rytuałów przez osoby niedouczone takie jak Gierczyńscy! Niestety Gurudżi miał rację i tutejsi ludzie dojrzeli oszustów nie mających kompetencji do tego rodzaju praktyk, a Jadwiga Kulawik dała z siebie wszystko, by złośliwie zniechęcić ich do Jogi Uzdrawiania i Mistyki Chrześcijańskiej.
Od tego czasu zajęcia prowadzone przeze mnie zaczęły się sypać. Ludzie stali się nieufni po doświadczeniach ze szkodliwym występem Jadwigi Kulawik Gierczyńskiej. Zaczęli postrzegać mnie jako sekciarę z sekty Gierczyńskich i zabronili dzieciom przychodzić na ćwiczenia Hatha Jogi, a sami też coraz rzadziej w nich uczestniczyli, tym bardziej że otrzymali od Pana Boga wszystko, co na tamten czas potrzebowali otrzymać. Do tej chwili niektórzy mają niesmak do Jogi z powodu Gierczyńskich. Boją się, że będą namawiani przez nich na „inną†wiarę, albo co gorsza Gierczyńscy zaczarują ich tak, że nie zechcą pić alkoholu! W tym środowisku wszyscy się znają i niewielu lubi się wyróżniać. W czasie pobytu u nas Jadwigi Gierczyńskiej i Moniki Mrozińskiej, Jadwiga widząc jak trudno czasem jest opiekować się Adamem udając przyjaźń namawiała mnie na porzucenie chorego męża i umieszczenie go w domu opieki dla nieuleczalnie chorych. Namawiała mnie, abym zaczęła jeździć z nią do pracy za granicę i próbowała ułożyć sobie życie na nowo. Nie podejmowałam tematu, ale chciałam wierzyć, że wynikało to z jej życzliwości.
Po wyjeździe kilkakrotnie dzwonili, by sÄ…czyć w nas jad nieufnoÅ›ci i podstÄ™pnie oczerniać naszego Nauczyciela Jogi udajÄ…c troskÄ™ o jego i nasze zdrowie. Tym razem natychmiast zorientowaÅ‚am siÄ™, że coÅ› niedobrego siÄ™ dzieje i zdecydowanie zakoÅ„czyÅ‚am znajomość, natomiast Adam przeżywajÄ…cy kryzys psychiczny, tÄ™sknotÄ™ do ludzi z Sanghi i zaostrzenie choroby, nie potrafiÅ‚ przeciwstawić siÄ™ im i skutecznie odciąć od mafii GierczyÅ„skich. WykorzystujÄ…c chorobÄ™ Adama, a zwÅ‚aszcza fakt, że mimo systematycznych praktyk nie zostaÅ‚ w peÅ‚ni uzdrowiony, na co w gÅ‚Ä™bi serca liczyÅ‚, udaÅ‚o siÄ™ im wzbudzić w Adamie wÄ…tpliwoÅ›ci w sens praktyk i w osobÄ™ Mistrza, Guru. Ponieważ nie chciaÅ‚am do tego dopuÅ›cić, zaczÄ™li dążyć do rozbicia naszego małżeÅ„stwa i zdobycia Adama jako poplecznika swej parszywej dziaÅ‚alnoÅ›ci. Skontaktowali siÄ™ z rodzicami Adama i oszukujÄ…c ich wspólnie, nasÅ‚ali na nasz dom swoich kolegów – funkcjonariuszy CBÅš, którzy przez 4 godziny drÄ™czyli i mÄ™czyli chorego czÅ‚owieka, a mnie traktowali jak oskarżonÄ… o zbrodniÄ™. Mimo tego uciążliwego mafijno – przestÄ™pczego przesÅ‚uchania, Adam nie byÅ‚ w stanie nic zÅ‚ego powiedzieć o swoim Nauczycielu, choć byÅ‚ do tego zmuszany. Ponarzekali trochÄ™ do mnie jako rzekomÄ… „przedstawicielkÄ™ sektyâ€, ale próba wymuszenia zeznaÅ„ dziÄ™ki Bogu zostaÅ‚a odrzucona jako nic nie wnoszÄ…ca. Represyjny najazd znajomych GierczyÅ„skiego, miaÅ‚ miejsce jeden raz w 2003r. i wiÄ™cej siÄ™ nie powtórzyÅ‚! Nie przyczyniÅ‚o siÄ™ to na szczęście do zatrzymania i wiÄ™zienia Gurudżi. SÅ‚yszeliÅ›my o mafijnych powiÄ…zaniach GierczyÅ„skich z handlem narkotykami i pewnie stÄ…d znajomi z CBÅš!
Kiedy Adam dowiedział się, że Gierczyńscy zaczęli przyjaźnić się z Rynką, Matejko i Mynarskim, o których od dawna miał wyrobione zdanie, (za Rynkę spłacaliśmy dług ekologom by ratować honor Sanghi, ponieważ podawała się za przedstawiciela Sanghi, Matejko Bożena parę dni mieszkała u nas i dała się poznać z jak najgorszej strony, a Mynarski wykorzystując praktyki „duchowe†namawiał Adama na wizyty w warszawskich burdelach) i dał sobie spokój z tą znajomością. Widać, że i Gierczyńscy zawiedli się na nas, bo po kilku telefonicznych próbach szkalowania Sanghi i Guru, zakończyli znajomość.
Gierczyńscy i ich mafijni wspólnicy to oszuści telewizyjni, Judasze, którzy podstępnie wkradli się do naszego domu udając współczucie, chęć niesienia pomocy i uduchowienie, by w owczej skórze odwalać wilczą robotę, kąsać i sączyć truciznę zwątpienia, by podważać autorytety, niszczyć więzi małżeńskie, Sanghowe i ranić uczucia religijne. Reasumując: zamierzali zniszczyć małżeństwo, zamierzali zniszczyć więź z Sanghą, zamierzali zniszczyć autorytet Nauczyciela! Doprowadzili do znacznego pogorszenia się zdrowia Adama – mego męża, depresji i silnej nerwicy u mnie. Aktualnie, Adam mój mąż, po przejściach z Gierczyńskimi i ich nielegalnej terapii medycznej bez zezwolenia, leży ciężko chory i sparaliżowany, nie może się sam poruszać!
Ponieważ nie mieliśmy w tym czasie zbyt wielu kontaktów z Sanghą, bo mieszkamy bardzo na uboczu, możemy się domyślać, że przyczynili się do rozbicia wielu małżeństw i uwięzienia Guru! Podli, do potęgi podli i godni potępienia!
JadwigÄ™ Kulawik GierczyÅ„skÄ… z domu Å»urek poznaÅ‚am na zajÄ™ciach z Jogi Uzdrawiania. OtworzyÅ‚am siÄ™ na niÄ… jak na wszystkich z Sanghi, tym Å‚atwiej, że miaÅ‚a miÅ‚Ä… powierzchowność i wydawaÅ‚a siÄ™ sympatyczna wrÄ™cz serdeczna. Niestety w niedalekiej przyszÅ‚oÅ›ci mocno oberwaÅ‚am za swojÄ… naiwność. JadwigÄ™ Kulawik poznaÅ‚am jako „biednÄ…â€, „bezradną†kobietÄ™, której mąż despota i brutal rujnuje życie, kobietÄ™ „pÅ‚aczÄ…cą†z powodu utraty kontaktu z synami za sprawÄ… męża – tyrana. ByÅ‚am Å›lepa na fakt, że ten sam „zÅ‚y†mąż pomógÅ‚ bezinteresownie kilku osobom z Sanghi w znalezieniu pracy i mieszkania! Nie zauważyÅ‚am, że „biedna†kobieta nie miaÅ‚a najmniejszych problemów finansowych, by zafundować sobie podróż do Indii, by tam zarobkować na hinduskich dzieciach, zostawiajÄ…c tymczasem swoje pod opiekÄ… rzekomo zÅ‚ego i agresywnego męża. ZresztÄ… jak wiem bardzo dużo czasu spÄ™dzaÅ‚a poza domem, w którym rzekomo zÅ‚y mąż sam wychowywaÅ‚ nieletnie dzieci. WyjeżdżaÅ‚a do pracy za granicÄ™ bynajmniej nie po to, aby zasilać budżet domowy, ale po to, aby „szkolić się†w masażach erotycznych, które chÄ™tnie robiÅ‚a! Kupuje sobie i swojemu wówczas jeszcze kochankowi Januszowi GierczyÅ„skiemu mieszkanie i odchodzi od męża porzucajÄ…c również synów. Bierze rozwód, a sÄ…d powierza opiekÄ™ nad dziećmi ojcu. WyÅ‚udza też od byÅ‚ego męża ogromnÄ… sumÄ™ pieniÄ™dzy tytuÅ‚em rozwodu!
Jadwiga Kulawik Gierczyńska uważa się za osobę praktykującą uzdrawianie, masaże i jogę w stylu Premananda. Nie przeszkadza jej to, by nie bacząc na lekcje nauczyciela który uczy że podstawowym obowiązkiem matki jest opieka nad dziećmi i ich wychowanie, brutalnie porzucić synów. Nauczyciel uczy czemu służy i jak realizować się w małżeństwie, potępia zdradę, a ona zanim jeszcze odeszła od męża już poszukała sobie kochanka Janusza Gierczyńskiego informując znajomych, że jest ciekawszym obiektem seksualnym od byłego męża! W ten sposób tłumaczy porzucenie dzieci. Tego wszystkiego nie chciałam widzieć. Chciałam widzieć szlachetną kobietę, która otrzymała od Awatara Swami Premananda figurkę Ammy (Bogini), którą wielbi i czci żeńską formę Boga (co za hipokryzja) wykonując rytuały przyspieszające i pomagające spalać karmę i przybliżające nas do Boga. Liczyłam na to, że uczestnictwo w rytuale uzdrowi ją, nas i całą tą nienaturalną sytuację rozpusty i nierządu!
Zaczęłam zapraszać Jadwigę Kulawik z Januszem Gierczyńskim i Moniką Mrozińską (dziewczyną, którą się podobno opiekowali) na rytuały Ammy. Przychodziło wiele osób, głównie z Sanghi, ale również z grupy Sai Baba czy Buddystów i modliliśmy się głównie o uwolnienie naszego bezprawnie więzionego Nauczyciela Jogi. Jadwiga Kulawik później Gierczyńska opowiadała również o swoich rzekomych działaniach mających na celu uwolnienie Nauczyciela, czym bez problemu acz podstępnie zdobyła sobie nasze uznanie, a nawet miłość.
Nigdy w swojej gÅ‚upocie nie zadaÅ‚am sobie trudu by sprawdzić na ile to wszystko polega na prawdzie, by przekonać siÄ™ jak obÅ‚udnÄ… i podÅ‚Ä… osobÄ… byÅ‚a Jadwiga Kulawik i jej nowy mąż Janusz GierczyÅ„ski. Nie byÅ‚o nas trudno zwieść, tym bardziej, że mój mąż, Adam od paru lat byÅ‚ wedÅ‚ug konwencjonalnej medycyny nieuleczalnie chory i każda bardziej lub mniej szczera chęć pomocy oferowana przez kogokolwiek a tym bardziej od osoby „uduchowionej†z Sanghi budziÅ‚a nasze nadzieje i życzliwość dla „dobroczyÅ„cyâ€. GierczyÅ„scy z CzÄ™stochowy potrafili okazywać chęć pomocy, szkoda, że bezskutecznej, ale tego nie chcieliÅ›my widzieć. MyÅ›lÄ™, że tylko Gurudżi i osoby Å›miertelnie chore sÄ… w stanie to zrozumieć.
Po naszej przeprowadzce do Zahajek nie chcieliśmy tracić kontaktu z Sanghą. Ponieważ od samego początku, jak tylko remont na to pozwolił prowadziłam zajęcia z Hatha Jogi dla dzieci, a potem dorośli zainteresowali się tematem i dla dorosłych. Powoli wzbogacałam praktyki w medytację. Potem próbowałam relaksacji przechodząc do praktyk z Jogi Uzdrawiania. Nauczyciel sugerował mi Jogę Chrześcijańską, ale mnie zachciało się urozmaicić zajęcia i przyciągnąć nowe osoby. Niestety nikt nie przyjął zaproszenia tłumacząc się dużą odległością lub chwilowym brakiem czasu, nikt prócz Gierczyńskich. Ucieszona, że wreszcie ktoś chce podtrzymać tradycję wspólnej praktyki zapomniałam, że Gurudżi nie zaleca prowadzenia typowo hinduistycznych rytuałów przez osoby niedouczone takie jak Gierczyńscy! Niestety Gurudżi miał rację i tutejsi ludzie dojrzeli oszustów nie mających kompetencji do tego rodzaju praktyk, a Jadwiga Kulawik dała z siebie wszystko, by złośliwie zniechęcić ich do Jogi Uzdrawiania i Mistyki Chrześcijańskiej.
Od tego czasu zajęcia prowadzone przeze mnie zaczęły się sypać. Ludzie stali się nieufni po doświadczeniach ze szkodliwym występem Jadwigi Kulawik Gierczyńskiej. Zaczęli postrzegać mnie jako sekciarę z sekty Gierczyńskich i zabronili dzieciom przychodzić na ćwiczenia Hatha Jogi, a sami też coraz rzadziej w nich uczestniczyli, tym bardziej że otrzymali od Pana Boga wszystko, co na tamten czas potrzebowali otrzymać. Do tej chwili niektórzy mają niesmak do Jogi z powodu Gierczyńskich. Boją się, że będą namawiani przez nich na „inną†wiarę, albo co gorsza Gierczyńscy zaczarują ich tak, że nie zechcą pić alkoholu! W tym środowisku wszyscy się znają i niewielu lubi się wyróżniać. W czasie pobytu u nas Jadwigi Gierczyńskiej i Moniki Mrozińskiej, Jadwiga widząc jak trudno czasem jest opiekować się Adamem udając przyjaźń namawiała mnie na porzucenie chorego męża i umieszczenie go w domu opieki dla nieuleczalnie chorych. Namawiała mnie, abym zaczęła jeździć z nią do pracy za granicę i próbowała ułożyć sobie życie na nowo. Nie podejmowałam tematu, ale chciałam wierzyć, że wynikało to z jej życzliwości.
Po wyjeździe kilkakrotnie dzwonili, by sÄ…czyć w nas jad nieufnoÅ›ci i podstÄ™pnie oczerniać naszego Nauczyciela Jogi udajÄ…c troskÄ™ o jego i nasze zdrowie. Tym razem natychmiast zorientowaÅ‚am siÄ™, że coÅ› niedobrego siÄ™ dzieje i zdecydowanie zakoÅ„czyÅ‚am znajomość, natomiast Adam przeżywajÄ…cy kryzys psychiczny, tÄ™sknotÄ™ do ludzi z Sanghi i zaostrzenie choroby, nie potrafiÅ‚ przeciwstawić siÄ™ im i skutecznie odciąć od mafii GierczyÅ„skich. WykorzystujÄ…c chorobÄ™ Adama, a zwÅ‚aszcza fakt, że mimo systematycznych praktyk nie zostaÅ‚ w peÅ‚ni uzdrowiony, na co w gÅ‚Ä™bi serca liczyÅ‚, udaÅ‚o siÄ™ im wzbudzić w Adamie wÄ…tpliwoÅ›ci w sens praktyk i w osobÄ™ Mistrza, Guru. Ponieważ nie chciaÅ‚am do tego dopuÅ›cić, zaczÄ™li dążyć do rozbicia naszego małżeÅ„stwa i zdobycia Adama jako poplecznika swej parszywej dziaÅ‚alnoÅ›ci. Skontaktowali siÄ™ z rodzicami Adama i oszukujÄ…c ich wspólnie, nasÅ‚ali na nasz dom swoich kolegów – funkcjonariuszy CBÅš, którzy przez 4 godziny drÄ™czyli i mÄ™czyli chorego czÅ‚owieka, a mnie traktowali jak oskarżonÄ… o zbrodniÄ™. Mimo tego uciążliwego mafijno – przestÄ™pczego przesÅ‚uchania, Adam nie byÅ‚ w stanie nic zÅ‚ego powiedzieć o swoim Nauczycielu, choć byÅ‚ do tego zmuszany. Ponarzekali trochÄ™ do mnie jako rzekomÄ… „przedstawicielkÄ™ sektyâ€, ale próba wymuszenia zeznaÅ„ dziÄ™ki Bogu zostaÅ‚a odrzucona jako nic nie wnoszÄ…ca. Represyjny najazd znajomych GierczyÅ„skiego, miaÅ‚ miejsce jeden raz w 2003r. i wiÄ™cej siÄ™ nie powtórzyÅ‚! Nie przyczyniÅ‚o siÄ™ to na szczęście do zatrzymania i wiÄ™zienia Gurudżi. SÅ‚yszeliÅ›my o mafijnych powiÄ…zaniach GierczyÅ„skich z handlem narkotykami i pewnie stÄ…d znajomi z CBÅš!
Kiedy Adam dowiedział się, że Gierczyńscy zaczęli przyjaźnić się z Rynką, Matejko i Mynarskim, o których od dawna miał wyrobione zdanie, (za Rynkę spłacaliśmy dług ekologom by ratować honor Sanghi, ponieważ podawała się za przedstawiciela Sanghi, Matejko Bożena parę dni mieszkała u nas i dała się poznać z jak najgorszej strony, a Mynarski wykorzystując praktyki „duchowe†namawiał Adama na wizyty w warszawskich burdelach) i dał sobie spokój z tą znajomością. Widać, że i Gierczyńscy zawiedli się na nas, bo po kilku telefonicznych próbach szkalowania Sanghi i Guru, zakończyli znajomość.
Gierczyńscy i ich mafijni wspólnicy to oszuści telewizyjni, Judasze, którzy podstępnie wkradli się do naszego domu udając współczucie, chęć niesienia pomocy i uduchowienie, by w owczej skórze odwalać wilczą robotę, kąsać i sączyć truciznę zwątpienia, by podważać autorytety, niszczyć więzi małżeńskie, Sanghowe i ranić uczucia religijne. Reasumując: zamierzali zniszczyć małżeństwo, zamierzali zniszczyć więź z Sanghą, zamierzali zniszczyć autorytet Nauczyciela! Doprowadzili do znacznego pogorszenia się zdrowia Adama – mego męża, depresji i silnej nerwicy u mnie. Aktualnie, Adam mój mąż, po przejściach z Gierczyńskimi i ich nielegalnej terapii medycznej bez zezwolenia, leży ciężko chory i sparaliżowany, nie może się sam poruszać!
Ponieważ nie mieliśmy w tym czasie zbyt wielu kontaktów z Sanghą, bo mieszkamy bardzo na uboczu, możemy się domyślać, że przyczynili się do rozbicia wielu małżeństw i uwięzienia Guru! Podli, do potęgi podli i godni potępienia!
Åšila Danuta Citkowska
Zahajki, 3 04 2007r.
Zahajki, 3 04 2007r.