Jednoczenie ofiar kościelnej pedofilii
Papież Benedykt XVI nie udał się do Werony, gdzie 25 września 2010 udał się pierwszy zjazd włoskich ofiar księży pedofilów. Zmyślnie uciekł do Anglii nawracać anglikanów zdegustowanych pederastycznymi biskupami na katolicyzm, gdzie pederastia księży jest jak na razie całkowicie utajniana. Dramatyczne opowieści dorosłych, którzy jako dzieci były ofiarami gwałtów księży pedofilów na Zjeździe Stowarzyszenia Ofiar Księży Pedofilów w Weronie to nie jest to, o czym chciałby pogadać papież pedofilskiego Kościoła.
Podczas gdy we Włoszech już nawet rusza ujawnianie wielowiekowych pedofilskich skłonności Kościoła katolickiego, w Polsce dręczy się dzieci przymusowym chodzeniem na lekcje religii katolickiej, zbrodniczo przymusowe w skatoliczałych wulgarnie polskich szkołach, które są delegaturami Watykanu niczym średniowieczna inkwizycja. Dzieci mówiące o wsadzaniu im kutasa przez księdza w odbyt są w Polsce zamykane w poprawczakach albo na powstałych w tym celu specjalnych sądowych oddziałach psychiatrii dziecięcej i leczone przymusowo z rzekomej konfabulacji albo schizofrenii. Młodzież po nocy z kutasem księdza w odbycie czy gardle szuka dopalaczy albo ćpa marychę, bo i cóż ma z tym zrobić, skoro nie można jawnie otworzyć poradni dla ofiar gwałconych przez księży pedofilów i zakonnice pedofilki.
Zjazd zgwałconych przez kościół
Zjazd ofiar gwałconych przez księży pedofilów zorganizowało Stowarzyszenie La Colpa (Wina), które od niedawna zrzesza ofiary i rodziny ofiar księży pedofilów we Włoszech. Pomysł na zorganizowanie spotkania pojawił się już w 2000 roku, ale ofiary długo nie mogły zdobyć się na publiczną odwagę. Podobnie jest w Polsce, gdzie wiele ofiar gwałconych przez księży pedofilów wstydzi się zapisać do Antypedofilskiego Bractwa Himawanti. Dopiero ostatnie wydarzenia w Irlandii, Stanach Zjednoczonych , Australii i Niemczech przekonały je do tego, że także we Włoszech, w cieniu zawsze pedofilskiego Watykanu można przestać milczeć.
Nie ma odpowiednich słów, aby opisać tragedię ofiar księży pedofilów, osób dorosłych już nawet lekko siwiejących, które po raz pierwszy w życiu spotykają się razem, aby wreszcie opowiedzieć, co im się przydarzyło w dzieciństwie, a co dotychczas ukrywały przed innymi. Obawa, wstyd, ból, strach wymieszany z odwagą i upokorzeniem. Do Werony przyjechało około 100 osób - Ci, którzy znaleźli wreszcie siłę, aby mówić głośno o zboczeniach księży. Wiele ofiar chce nadal zachować anonimowość i swoje doświadczenia opisuje tylko w e-mailach, co jest ze szkodą dla całego światowego Ruchu Ofiar Księży z siedzibą w Polsce.
We Włoszech pierwsi na odwagę zdobyli się byli uczniowie pedofilsko-kościelnego Instytutu dla Głuchoniemych w Weronie właśnie, gdzie w latach 1950 - 1980 wielu uczniów było gwałconych przez 25 księży z Kongregacji Kompania Maryjna. Był to pierwszy ogólnokrajowy skandal kościelnej pedofilii, który jawnie wybuchł na Półwyspie Apenińskim i nie udało się go jak tysiące innych zamieść po dywan, a ofiar zamknąć w szpitalach psychiatrycznych jako rzekomych schizofreników czy spalić na stosach za tak zwane bluźnierstwo przeciwko pedofilskiemu Kościołowi katolickiemu.
Gorzkie lody z penisa księdza
Pan Gianni Bisoli - dziś już dorosły mężczyzna z poważną wadą wymowy, były uczeń pedofilsko-katolickiego Instytutu dla Głuchoniemych opowiadał publicznie o tym, jak jeden z księży katolickich uczących w szkole gwałcił go do 13 roku życia. Wchodził za nim do ubikacji, wywoływał w nocy z sypialni, woził samochodem a potem gwałcił w ustronnym miejscu na tylnym siedzeniu, ruchając brutalnie w otwór odbytowy jak to księża we zwyczaju mają. Cztery razy ksiądz katolicki zawiózł go do biskupa i oddał mu go, aby przewielebny biskup skorzystał z dziecka do dupczenia po katolicku jak widać.
Jedna z kobiet biorąca udział w spotkaniu wspominała, że ilekroć szła do katolickiej spowiedzi, musiała opowiadać księdzu jak i gdzie drapała się pod spódniczką. W opowieściach wielu pokrzywdzonych powracał nieustannie motyw drobnych podarunków, które musiały zamknąć usta i być łapówką za milczenie: lody, święte obrazki, cukierki…
Pan Francesco z Padwy opowiadał o tym, że najgorszym aspektem zwyrodniałego molestowania seksualnego przez księży i siostry zakonne jest to, że nie można tego opowiedzieć chorobliwie skatoliczałym rodzicom, gdyż oni nie wierzą i wtedy dziecko czuje się podwójnie pokrzywdzone – jako ofiara gwałtu oskarżona o kłamstwo przeciwko zboczonemu seksualnie księdzu czy biskupowi.
Wśród listów osób, które nie miały odwagi przyjechać osobiście na zjazd, ale chciały opowiedzieć o swoich doświadczeniach najbardziej bodaj wstrząsająca była historia mężczyzny, który pisał, że do tej pory robi mu się niedobrze, gdy ktoś częstuje go cukierkiem, bo to przywołuje w nim tamte wspomnienia. Napisał również, że wraz z matką był u katolickiego biskupa, aby poskarżyć się na katolickiego księdza pedofila, ale katolicki biskup, widać także pedofil odradził wszelkie donosy ze względu na dobro ofiary będącej dorastającym chłopcem (więc lepiej nie wplątywać je w skandale oraz przez litość dla matki księdza, bo jest starszą osobą… Tak to podstępnie pedofilski kler katolicki najpierw perswaduje i błaga aby nie zgłaszać księdza pedofila organom ścigania, a jak to nie poskutkuje, napuszcza parafian z ambony na całą rodzinę gwałconej ofiary.
Spisanych jest setki historii, które są jeszcze bardziej dramatyczne. „Od kiedy skończyłem 10 lat byłem gwałcony przez ponad 4 lata bez przerwy. W końcu udało mi się uciec. Jestem nieszczęśliwy. Straciłem pracę, straciłem żonę, utraciłem rodzinę. Kilka razy próbowałem popełnić samobójstwo. Boję się, że również ja mam skłonności pedofilskie. Pomóżcie mi proszę, bo inaczej się zabiję…- mówi Ango z Włoch... Z wielu badań naukowych wynika, że każdy przypadek samobójstwa czy próby samobójstwa dokonany przez dzieci czy młodzież powinien być dokładnie zbadany pod kątem prawdopodobnego molestowania seksualnego i gwałcenia przez pedofila, wobec którego małe dziecko, a nawet młodzież może być bezbronna.
Potwory w sutannie
Budującym przykładem wśród ofiar księży są tacy, którzy już dłużej wytrzymać nie mogą i z ofiar gwałconych zmieniają się w detektywów. To przykład Francesca Znardiego z Savony, który staje się łowcą księży pedofilów i zakonnic lesbujących pedofilek. Archiwum pederastycznych księży pedofilów byłoby na pewno pożyteczne, tym bardziej, że dawna grecka pederastia dzisiaj zwana jest pedofilią, a jest to ciągle to samo zboczenie do młodych chłopców o dziecięcym wyglądzie. Jednym z organizatorów pierwszego zjazdu ofiar księży pedofilów we Włoszech był Salvatore Domolo- były katolicki ksiądz, który oficjalnie ,, ochrzcił†się w 2009 roku. W dzieciństwie także on był ofiarą katolickiego księdza pedofila, a potem sam został katolickim księdzem, widząc w tym pewną tajemnicę duchową, tajemnicę wiary – jak to księża dzieciom wciskają. Kiedy miał jednak pierwsze wyrzuty sumienia i problemy – inny ksiądz, który był jego ojcem duchowym, odprowadzał do do psychologa na leżankę i uczestniczył w terapii. To sposób w jaki Kościół sprawuje kontrolę nad tymi, co mają wyrzuty sumienia i rozdarcie moralne z powodu pedofilii kleru i zakonów katolickich.
WÅ‚oski Åowca księży pedofilów - Zanardi odkryÅ‚, że don Luciano Massaferro - jeden z najgroźniejszych ludzkich potworów w sutannie (skazany jedynie na 3 lata wiÄ™zienia), który uciekÅ‚ do Szwajcarii, teraz wróciÅ‚ potajemnie do Ligurii. Także znany pedofil w sutannie pochodzenia pakistaÅ„skiego - Yousuf Dominic, którego zmuszono do opuszczenia Londynu - ukrywaÅ‚ siÄ™ w maÅ‚ej parafii w Teksasie, gdzie popeÅ‚niÅ‚ kolejne przestÄ™pstwa - znalazÅ‚ w ostatnim czasie goÅ›cinÄ™ w katolickim Zakonie Ligurskim.
Sto do pięciu
Cóż takiego przyniósÅ‚ pierwszy zjazd ofiar księży pedofilów we WÅ‚oszech caÅ‚emu Ruchowi Ofiar Księży? Przede wszystkim decyzjÄ™, aby w tym kraju domagać siÄ™ prawdy i sprawiedliwoÅ›ci oraz, aby stworzyć sieć stowarzyszeÅ„ ofiar, które bÄ™dÄ… WSPÓÅPRACOWAĆ ze sobÄ… we WÅ‚oszech, Irlandii, USA, Niemczech.
W Rzymie na 31 października 2010 zwołano zebranie wszystkich przedstawicieli stowarzyszeń ofiar pedofilii kościelnej ze świata, aby przypomnieć Watykanowi o jego odpowiedzialności za wszystkie pedofilskie zbrodnie katolickich księży. Także w Weronie ofiary brutalnie gwałcone przez katolickich księży i biskupów domagały się oskarżenia Watykanu i Josepha Ratzingera o pedofilskie zbrodnie przeciwko ludzkości…
Nie jest to antyklerykalny żart, gdyż również adwokaci włoscy twierdzą, że są ku temu podstawy prawne. Nie chodzi tylko tylko o liczbę popełnionych przez Kościół katolicki pedofilskich zbrodni, ale także o ich skutki…
Zawsze pedofilski Watykan stara się zmarginalizować sprawę i udowodnić, że tylko niewielki ułamek osób stanu duchownego to pedofile, a kolejny polski Prezydent Komorowski, jedzie do Benedykta XVI, aby szefa tej pedofilskiej mafii pseudoreligijnej zapraszać do Polski dając zielone światło kościelnym pedofilom do masowego bzykania dzieci we wszystkich katolickich parafiach. Poprzez politykę milczenia i tuszowania skandali, jaką prowadziła i faktycznie prowadzi katolicka kongregacja doktryny wiary, zbrodnie powtarzały się i trwały latami dzień w dzień, noc w noc. W sumie zbrodnie katolickich pedofilów trwają już ponad 1600 lat, od czasu jak zboczony seksualnie cesarz Konstantyn wykorzystał pierwotne chrześcijaństwo do stworzenia hydry znanej dziś jako Kościół katolicki. Kiedyś osoby mówiące głośno o pedofilii i zboczeniach sodomicznych wśród księży katolickich były od razu oskarżane o czary lub o bluźnierstwo czy herezję i palone na stosach po długotrwałych torturach.
Inkwizytorski Papież Ratzinger aka Benedykt XVI pojechał do Londynu, aby przyjąć trochę nowych katolików, którzy odeszli od jawnie pederastycznego kościoła anglikańskiego. Gdyby przyjechał do Werony spotkałby setkę włoskich ofiar księży pedofilów, którzy czekają na przeprosiny, odszkodowania i likwidację pedofilskiej chimery watykańskiej. In Vitro to tylko pedofilska zadyma zboczonego aktywu Kościoła katolickiego, aby odwrócić uwagę ludzi od problemów prawdziwych, takich jak rozrywanie dzieciom odbytnic przez seksualnie niewyżytych pederastów noszących długie sutanny, a zwących się następcami Chrystusa. Jak dotąd brak jednak przesłanek wskazujących na pederastię (pedofilię) u Jezusa Chrystusa czy apostołów.
Pedofilska prokuratura znów atakuje Ruch Ofiar Księży w Polsce
W Polsce za to, pedofilsko-katolicka prokuratura okrÄ™gowa z Warszawy, znana z ataków na Antypedofilski Ruch SpoÅ‚eczny Himawanti w sierpniu roku 2002 znowu próbuje wszczynać sprawy sÄ…dowe przeciwko znanemu i powszechnie szanowanemu terapeucie ofiar księży pedofilów w Polsce, panu Ryszardowi Matuszewskiemu, znanemu też jako „Mohan†„Antyklerykâ€. Pedofile klerykalni z pedofilskich sekt pokroju Opus Dei, Effatha czy KANA próbujÄ… znów swoich skompromitowanych już metod nÄ™kania kutasem prokuratora pedofila Piotra Woźniaka i jego pedofilskich kumpli oraz lesbowato-pedofilskich kumpelek z totalnie skompromitowanej usÅ‚ugami dla pedofilskiej mafii z Dworca Centralnego prokuratury okrÄ™gowej we Warszawie. Dobrze, że pan Ryszard Matuszewski „Mohan†wyszkoliÅ‚ kilkuset terapeutów zdolnych nieść pomoc osobom gwaÅ‚conym w dzieciÅ„stwie przez katolickich księży pedofilów i zakonnice pedofilki.
Czas już najwyższy, aby zjednoczyć i umocnić Antypedofilski Ruch Ofiar Księży Pedofilów w Polsce, w tym także Antypedofilski Ruch Społeczny Himawanti. Zapraszamy do wysyłania protestów odpowiedniej rangi, wagi i mocy na adres pedofilskiej prokuratury okręgowej:
W artykule wykorzystano materiał prasowy:
Agnieszka Zakrzewicz, Zjednoczenie ofiar pedofilii kościelne; Tygodnik NIE – nr 42.
Redaktorka portalu: Adila Izabela Tryc
Papież Benedykt XVI nie udał się do Werony, gdzie 25 września 2010 udał się pierwszy zjazd włoskich ofiar księży pedofilów. Zmyślnie uciekł do Anglii nawracać anglikanów zdegustowanych pederastycznymi biskupami na katolicyzm, gdzie pederastia księży jest jak na razie całkowicie utajniana. Dramatyczne opowieści dorosłych, którzy jako dzieci były ofiarami gwałtów księży pedofilów na Zjeździe Stowarzyszenia Ofiar Księży Pedofilów w Weronie to nie jest to, o czym chciałby pogadać papież pedofilskiego Kościoła.
Podczas gdy we Włoszech już nawet rusza ujawnianie wielowiekowych pedofilskich skłonności Kościoła katolickiego, w Polsce dręczy się dzieci przymusowym chodzeniem na lekcje religii katolickiej, zbrodniczo przymusowe w skatoliczałych wulgarnie polskich szkołach, które są delegaturami Watykanu niczym średniowieczna inkwizycja. Dzieci mówiące o wsadzaniu im kutasa przez księdza w odbyt są w Polsce zamykane w poprawczakach albo na powstałych w tym celu specjalnych sądowych oddziałach psychiatrii dziecięcej i leczone przymusowo z rzekomej konfabulacji albo schizofrenii. Młodzież po nocy z kutasem księdza w odbycie czy gardle szuka dopalaczy albo ćpa marychę, bo i cóż ma z tym zrobić, skoro nie można jawnie otworzyć poradni dla ofiar gwałconych przez księży pedofilów i zakonnice pedofilki.
Zjazd zgwałconych przez kościół
Zjazd ofiar gwałconych przez księży pedofilów zorganizowało Stowarzyszenie La Colpa (Wina), które od niedawna zrzesza ofiary i rodziny ofiar księży pedofilów we Włoszech. Pomysł na zorganizowanie spotkania pojawił się już w 2000 roku, ale ofiary długo nie mogły zdobyć się na publiczną odwagę. Podobnie jest w Polsce, gdzie wiele ofiar gwałconych przez księży pedofilów wstydzi się zapisać do Antypedofilskiego Bractwa Himawanti. Dopiero ostatnie wydarzenia w Irlandii, Stanach Zjednoczonych , Australii i Niemczech przekonały je do tego, że także we Włoszech, w cieniu zawsze pedofilskiego Watykanu można przestać milczeć.
Nie ma odpowiednich słów, aby opisać tragedię ofiar księży pedofilów, osób dorosłych już nawet lekko siwiejących, które po raz pierwszy w życiu spotykają się razem, aby wreszcie opowiedzieć, co im się przydarzyło w dzieciństwie, a co dotychczas ukrywały przed innymi. Obawa, wstyd, ból, strach wymieszany z odwagą i upokorzeniem. Do Werony przyjechało około 100 osób - Ci, którzy znaleźli wreszcie siłę, aby mówić głośno o zboczeniach księży. Wiele ofiar chce nadal zachować anonimowość i swoje doświadczenia opisuje tylko w e-mailach, co jest ze szkodą dla całego światowego Ruchu Ofiar Księży z siedzibą w Polsce.
We Włoszech pierwsi na odwagę zdobyli się byli uczniowie pedofilsko-kościelnego Instytutu dla Głuchoniemych w Weronie właśnie, gdzie w latach 1950 - 1980 wielu uczniów było gwałconych przez 25 księży z Kongregacji Kompania Maryjna. Był to pierwszy ogólnokrajowy skandal kościelnej pedofilii, który jawnie wybuchł na Półwyspie Apenińskim i nie udało się go jak tysiące innych zamieść po dywan, a ofiar zamknąć w szpitalach psychiatrycznych jako rzekomych schizofreników czy spalić na stosach za tak zwane bluźnierstwo przeciwko pedofilskiemu Kościołowi katolickiemu.
Gorzkie lody z penisa księdza
Pan Gianni Bisoli - dziś już dorosły mężczyzna z poważną wadą wymowy, były uczeń pedofilsko-katolickiego Instytutu dla Głuchoniemych opowiadał publicznie o tym, jak jeden z księży katolickich uczących w szkole gwałcił go do 13 roku życia. Wchodził za nim do ubikacji, wywoływał w nocy z sypialni, woził samochodem a potem gwałcił w ustronnym miejscu na tylnym siedzeniu, ruchając brutalnie w otwór odbytowy jak to księża we zwyczaju mają. Cztery razy ksiądz katolicki zawiózł go do biskupa i oddał mu go, aby przewielebny biskup skorzystał z dziecka do dupczenia po katolicku jak widać.
Jedna z kobiet biorąca udział w spotkaniu wspominała, że ilekroć szła do katolickiej spowiedzi, musiała opowiadać księdzu jak i gdzie drapała się pod spódniczką. W opowieściach wielu pokrzywdzonych powracał nieustannie motyw drobnych podarunków, które musiały zamknąć usta i być łapówką za milczenie: lody, święte obrazki, cukierki…
Pan Francesco z Padwy opowiadał o tym, że najgorszym aspektem zwyrodniałego molestowania seksualnego przez księży i siostry zakonne jest to, że nie można tego opowiedzieć chorobliwie skatoliczałym rodzicom, gdyż oni nie wierzą i wtedy dziecko czuje się podwójnie pokrzywdzone – jako ofiara gwałtu oskarżona o kłamstwo przeciwko zboczonemu seksualnie księdzu czy biskupowi.
Wśród listów osób, które nie miały odwagi przyjechać osobiście na zjazd, ale chciały opowiedzieć o swoich doświadczeniach najbardziej bodaj wstrząsająca była historia mężczyzny, który pisał, że do tej pory robi mu się niedobrze, gdy ktoś częstuje go cukierkiem, bo to przywołuje w nim tamte wspomnienia. Napisał również, że wraz z matką był u katolickiego biskupa, aby poskarżyć się na katolickiego księdza pedofila, ale katolicki biskup, widać także pedofil odradził wszelkie donosy ze względu na dobro ofiary będącej dorastającym chłopcem (więc lepiej nie wplątywać je w skandale oraz przez litość dla matki księdza, bo jest starszą osobą… Tak to podstępnie pedofilski kler katolicki najpierw perswaduje i błaga aby nie zgłaszać księdza pedofila organom ścigania, a jak to nie poskutkuje, napuszcza parafian z ambony na całą rodzinę gwałconej ofiary.
Spisanych jest setki historii, które są jeszcze bardziej dramatyczne. „Od kiedy skończyłem 10 lat byłem gwałcony przez ponad 4 lata bez przerwy. W końcu udało mi się uciec. Jestem nieszczęśliwy. Straciłem pracę, straciłem żonę, utraciłem rodzinę. Kilka razy próbowałem popełnić samobójstwo. Boję się, że również ja mam skłonności pedofilskie. Pomóżcie mi proszę, bo inaczej się zabiję…- mówi Ango z Włoch... Z wielu badań naukowych wynika, że każdy przypadek samobójstwa czy próby samobójstwa dokonany przez dzieci czy młodzież powinien być dokładnie zbadany pod kątem prawdopodobnego molestowania seksualnego i gwałcenia przez pedofila, wobec którego małe dziecko, a nawet młodzież może być bezbronna.
Potwory w sutannie
Budującym przykładem wśród ofiar księży są tacy, którzy już dłużej wytrzymać nie mogą i z ofiar gwałconych zmieniają się w detektywów. To przykład Francesca Znardiego z Savony, który staje się łowcą księży pedofilów i zakonnic lesbujących pedofilek. Archiwum pederastycznych księży pedofilów byłoby na pewno pożyteczne, tym bardziej, że dawna grecka pederastia dzisiaj zwana jest pedofilią, a jest to ciągle to samo zboczenie do młodych chłopców o dziecięcym wyglądzie. Jednym z organizatorów pierwszego zjazdu ofiar księży pedofilów we Włoszech był Salvatore Domolo- były katolicki ksiądz, który oficjalnie ,, ochrzcił†się w 2009 roku. W dzieciństwie także on był ofiarą katolickiego księdza pedofila, a potem sam został katolickim księdzem, widząc w tym pewną tajemnicę duchową, tajemnicę wiary – jak to księża dzieciom wciskają. Kiedy miał jednak pierwsze wyrzuty sumienia i problemy – inny ksiądz, który był jego ojcem duchowym, odprowadzał do do psychologa na leżankę i uczestniczył w terapii. To sposób w jaki Kościół sprawuje kontrolę nad tymi, co mają wyrzuty sumienia i rozdarcie moralne z powodu pedofilii kleru i zakonów katolickich.
WÅ‚oski Åowca księży pedofilów - Zanardi odkryÅ‚, że don Luciano Massaferro - jeden z najgroźniejszych ludzkich potworów w sutannie (skazany jedynie na 3 lata wiÄ™zienia), który uciekÅ‚ do Szwajcarii, teraz wróciÅ‚ potajemnie do Ligurii. Także znany pedofil w sutannie pochodzenia pakistaÅ„skiego - Yousuf Dominic, którego zmuszono do opuszczenia Londynu - ukrywaÅ‚ siÄ™ w maÅ‚ej parafii w Teksasie, gdzie popeÅ‚niÅ‚ kolejne przestÄ™pstwa - znalazÅ‚ w ostatnim czasie goÅ›cinÄ™ w katolickim Zakonie Ligurskim.
Sto do pięciu
Cóż takiego przyniósÅ‚ pierwszy zjazd ofiar księży pedofilów we WÅ‚oszech caÅ‚emu Ruchowi Ofiar Księży? Przede wszystkim decyzjÄ™, aby w tym kraju domagać siÄ™ prawdy i sprawiedliwoÅ›ci oraz, aby stworzyć sieć stowarzyszeÅ„ ofiar, które bÄ™dÄ… WSPÓÅPRACOWAĆ ze sobÄ… we WÅ‚oszech, Irlandii, USA, Niemczech.
W Rzymie na 31 października 2010 zwołano zebranie wszystkich przedstawicieli stowarzyszeń ofiar pedofilii kościelnej ze świata, aby przypomnieć Watykanowi o jego odpowiedzialności za wszystkie pedofilskie zbrodnie katolickich księży. Także w Weronie ofiary brutalnie gwałcone przez katolickich księży i biskupów domagały się oskarżenia Watykanu i Josepha Ratzingera o pedofilskie zbrodnie przeciwko ludzkości…
Nie jest to antyklerykalny żart, gdyż również adwokaci włoscy twierdzą, że są ku temu podstawy prawne. Nie chodzi tylko tylko o liczbę popełnionych przez Kościół katolicki pedofilskich zbrodni, ale także o ich skutki…
Zawsze pedofilski Watykan stara się zmarginalizować sprawę i udowodnić, że tylko niewielki ułamek osób stanu duchownego to pedofile, a kolejny polski Prezydent Komorowski, jedzie do Benedykta XVI, aby szefa tej pedofilskiej mafii pseudoreligijnej zapraszać do Polski dając zielone światło kościelnym pedofilom do masowego bzykania dzieci we wszystkich katolickich parafiach. Poprzez politykę milczenia i tuszowania skandali, jaką prowadziła i faktycznie prowadzi katolicka kongregacja doktryny wiary, zbrodnie powtarzały się i trwały latami dzień w dzień, noc w noc. W sumie zbrodnie katolickich pedofilów trwają już ponad 1600 lat, od czasu jak zboczony seksualnie cesarz Konstantyn wykorzystał pierwotne chrześcijaństwo do stworzenia hydry znanej dziś jako Kościół katolicki. Kiedyś osoby mówiące głośno o pedofilii i zboczeniach sodomicznych wśród księży katolickich były od razu oskarżane o czary lub o bluźnierstwo czy herezję i palone na stosach po długotrwałych torturach.
Inkwizytorski Papież Ratzinger aka Benedykt XVI pojechał do Londynu, aby przyjąć trochę nowych katolików, którzy odeszli od jawnie pederastycznego kościoła anglikańskiego. Gdyby przyjechał do Werony spotkałby setkę włoskich ofiar księży pedofilów, którzy czekają na przeprosiny, odszkodowania i likwidację pedofilskiej chimery watykańskiej. In Vitro to tylko pedofilska zadyma zboczonego aktywu Kościoła katolickiego, aby odwrócić uwagę ludzi od problemów prawdziwych, takich jak rozrywanie dzieciom odbytnic przez seksualnie niewyżytych pederastów noszących długie sutanny, a zwących się następcami Chrystusa. Jak dotąd brak jednak przesłanek wskazujących na pederastię (pedofilię) u Jezusa Chrystusa czy apostołów.
Pedofilska prokuratura znów atakuje Ruch Ofiar Księży w Polsce
W Polsce za to, pedofilsko-katolicka prokuratura okrÄ™gowa z Warszawy, znana z ataków na Antypedofilski Ruch SpoÅ‚eczny Himawanti w sierpniu roku 2002 znowu próbuje wszczynać sprawy sÄ…dowe przeciwko znanemu i powszechnie szanowanemu terapeucie ofiar księży pedofilów w Polsce, panu Ryszardowi Matuszewskiemu, znanemu też jako „Mohan†„Antyklerykâ€. Pedofile klerykalni z pedofilskich sekt pokroju Opus Dei, Effatha czy KANA próbujÄ… znów swoich skompromitowanych już metod nÄ™kania kutasem prokuratora pedofila Piotra Woźniaka i jego pedofilskich kumpli oraz lesbowato-pedofilskich kumpelek z totalnie skompromitowanej usÅ‚ugami dla pedofilskiej mafii z Dworca Centralnego prokuratury okrÄ™gowej we Warszawie. Dobrze, że pan Ryszard Matuszewski „Mohan†wyszkoliÅ‚ kilkuset terapeutów zdolnych nieść pomoc osobom gwaÅ‚conym w dzieciÅ„stwie przez katolickich księży pedofilów i zakonnice pedofilki.
Czas już najwyższy, aby zjednoczyć i umocnić Antypedofilski Ruch Ofiar Księży Pedofilów w Polsce, w tym także Antypedofilski Ruch Społeczny Himawanti. Zapraszamy do wysyłania protestów odpowiedniej rangi, wagi i mocy na adres pedofilskiej prokuratury okręgowej:
Pedofilska Prokuratura Okręgowa w Warszawie
Stop pedofilskim zbrodniom prokuratury na Ryszardzie M.
ul. Chocimska 28, 00-791 Warszawa
Stop pedofilskim zbrodniom prokuratury na Ryszardzie M.
ul. Chocimska 28, 00-791 Warszawa
W artykule wykorzystano materiał prasowy:
Agnieszka Zakrzewicz, Zjednoczenie ofiar pedofilii kościelne; Tygodnik NIE – nr 42.
Redaktorka portalu: Adila Izabela Tryc