Zahajki 10 grudzień 2006r.
Adam
Konrad Citkowski
[adres]
[adres]
Oświadczam, że nigdy nie składałem żadnych zeznań obciążających Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego (Mohana), ani w żaden inny sposób nie formułowałem żadnych oskarżeń przeciwko Panu Ryszardowi Zenonowi Matuszewskiemu!
Stanowczo żądam usunięcia z akt sprawy przypisanych mi, a zbrodniczo sfałszowanych i spreparowanych przez policję polityczną CBŚ fikcyjnych zeznań! Nigdy nie pogodzę się z tym, aby komunistyczno-faszystowska policja polityczna CBŚ zamykała w więzieniu Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego (Mohana) na podstawie sfabrykowanych i przestępczo mi przypisywanych zeznań!
Kilka dni temu dowiedziałem się, że przypisywane mi sfałszowane przez policję polityczną III RP zeznania są wykorzystywane do sfingowanego przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i jej mafię procesu przeciwko Panu Ryszardowi Zenonowi Matuszewskiemu. W roku 2002 i 2003 rzeczywiście byłem namawiany przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i jej mafię do składania fałszywych, fikcyjnych zeznań przeciwko Panu Ryszardowi Zenonowi Matuszewskiemu w zamian za dużą kwotę pieniędzy, to jest za łapówkę, której przyjęcia odmówiłem!
Niestety, w końcu kwietnia 2003r. na mój dom został dokonany bandycki najazd komunistyczno-faszystowskiej policji politycznej CBŚ nasłanej przez mafię Jadwigi Kulawik-Gierczyńskiej, Tadeusza Dillani (vel Mynarski), Janusza Gierczyńskiego, Elżbietę Rynka, Bożenę Matejko i innych gangsterów. Wobec zastraszania mnie więzieniem przez policję polityczną CBŚ w ich specjalnych aresztach oraz grożeniem mi zabójstwem przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i Janusza Gierczyńskiego w ogóle zgodziłem się składać zeznania i wyjaśnienia wobec przybyłych funkcjonariuszy policji politycznej CBŚ.
Stanowczo żądam usunięcia z akt sprawy przypisanych mi, a zbrodniczo sfałszowanych i spreparowanych przez policję polityczną CBŚ fikcyjnych zeznań! Nigdy nie pogodzę się z tym, aby komunistyczno-faszystowska policja polityczna CBŚ zamykała w więzieniu Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego (Mohana) na podstawie sfabrykowanych i przestępczo mi przypisywanych zeznań!
Kilka dni temu dowiedziałem się, że przypisywane mi sfałszowane przez policję polityczną III RP zeznania są wykorzystywane do sfingowanego przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i jej mafię procesu przeciwko Panu Ryszardowi Zenonowi Matuszewskiemu. W roku 2002 i 2003 rzeczywiście byłem namawiany przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i jej mafię do składania fałszywych, fikcyjnych zeznań przeciwko Panu Ryszardowi Zenonowi Matuszewskiemu w zamian za dużą kwotę pieniędzy, to jest za łapówkę, której przyjęcia odmówiłem!
Niestety, w końcu kwietnia 2003r. na mój dom został dokonany bandycki najazd komunistyczno-faszystowskiej policji politycznej CBŚ nasłanej przez mafię Jadwigi Kulawik-Gierczyńskiej, Tadeusza Dillani (vel Mynarski), Janusza Gierczyńskiego, Elżbietę Rynka, Bożenę Matejko i innych gangsterów. Wobec zastraszania mnie więzieniem przez policję polityczną CBŚ w ich specjalnych aresztach oraz grożeniem mi zabójstwem przez Jadwigę Kulawik-Gierczyńską i Janusza Gierczyńskiego w ogóle zgodziłem się składać zeznania i wyjaśnienia wobec przybyłych funkcjonariuszy policji politycznej CBŚ.
W tym czasie byłem
zmęczony i wyczerpany chorobą oraz kryzysem rodzinnym zafundowanym
przez moich rodziców, który ledwie przetrwałem z
pomocą fachowo i wytrwale opiekującej się mną – żony Danuty!
Jadwiga Kulawik-Gierczyńska, co zeznałem przed
policją polityczną w paranoidalnie chorobliwy sposób
nienawidziła Pana Ryszarda Zenona
Matuszewskiego (Mohana) i wraz z kilkoma osobami wykluczonymi
z Bractwa Hinduistycznego za nadużywanie alkoholu, narkotyków
i niemoralne prowadzenie się, postanowiła go wykończyć, w czym
szczególnie pomagał jej Tadeusz Dillani
(Mynarski).
Uważam, że jestem człowiekiem prawdomównym i w czasie uciążliwego dla mnie trwającego ponad osiem godzin przesłuchania przez policję polityczną CBŚ, pomimo wywieranej presji, nie byłem w stanie powiedzieć niczego złego o Panu Ryszardzie Zenoie Matuszewskim (Mohanie) ani o Bractwie Hinduistycznym. Opowiedziałem funkcjonariuszom szczegółowo o intryganckiej działalności Jadwigi Kulawik-Gierczyńskiej z Częstochowy, o jej przestępczych zamiarach wykończenia Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego i Bractwa Hinduistycznego, opowiedziałem o włamaniu się do poczty internetowej Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego.
Jadwiga Kulawik Gierczyńska chwaliła się mojej żonie, że zdobyła login i hasło umożliwiające korzystanie z poczty internetowej Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego. Jadwiga Kulawik-Gierczyńska chwaliła się, że hasło otrzymała od Małgorzaty Wysockiej z Jaworzna, byłej żony Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego, za koleżeńską przysługę w wysokości 5.000 zł. w gotówce! Jadwiga Kulawik-Gierczyńska jak i Janusz Gierczyński chwalili się, że korzystając z tego konta e-mail i hasła rozesłali kilkaset żądań okupu i gróźb zabójstwa do wielu przypadkowych osób w całej Polsce, ażeby na wiele lat zamknąć Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego w więzieniu!
Uważam, że jestem człowiekiem prawdomównym i w czasie uciążliwego dla mnie trwającego ponad osiem godzin przesłuchania przez policję polityczną CBŚ, pomimo wywieranej presji, nie byłem w stanie powiedzieć niczego złego o Panu Ryszardzie Zenoie Matuszewskim (Mohanie) ani o Bractwie Hinduistycznym. Opowiedziałem funkcjonariuszom szczegółowo o intryganckiej działalności Jadwigi Kulawik-Gierczyńskiej z Częstochowy, o jej przestępczych zamiarach wykończenia Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego i Bractwa Hinduistycznego, opowiedziałem o włamaniu się do poczty internetowej Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego.
Jadwiga Kulawik Gierczyńska chwaliła się mojej żonie, że zdobyła login i hasło umożliwiające korzystanie z poczty internetowej Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego. Jadwiga Kulawik-Gierczyńska chwaliła się, że hasło otrzymała od Małgorzaty Wysockiej z Jaworzna, byłej żony Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego, za koleżeńską przysługę w wysokości 5.000 zł. w gotówce! Jadwiga Kulawik-Gierczyńska jak i Janusz Gierczyński chwalili się, że korzystając z tego konta e-mail i hasła rozesłali kilkaset żądań okupu i gróźb zabójstwa do wielu przypadkowych osób w całej Polsce, ażeby na wiele lat zamknąć Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego w więzieniu!
Jestem częściowo
sparaliżowany, ponieważ choruję na Stwardnienie Rozsiane,
a przez osiem godzin koszmarnego przesłuchania funkcjonariusze CBŚ
nie pozwolili mi się ani wysikać, ani napić wody, ani nie
pozwolili wykonać podstawowych czynności pielęgnacyjnych mojej
żonie, która się mną opiekuje! Nie pozwolili mi wychodzić
do łazienki celem oddania kału, w związku z czym uległem
odparzeniu z powodu zmuszenia mnie do siedzenia w wózku
inwalidzkim we własnych odchodach. Było to dla mnie wyjątkowo
upokarzające i brutalne potraktowanie mnie przez funkcjonariuszy
policji politycznej niewątpliwie działającej na zlecenie mafii.
Policja polityczna groziła mi też, że mogą moją żonę Danutę zabrać do aresztu, a mnie zostawić zamkniętego w mieszkaniu, że bym jak to określili „zdechł we własnym gównie”. Słaby wzrok, a także stres w tej sytuacji nie pozwoliły mi na przeczytanie zeznań. Funkcjonariusze zeznań mi nie odczytali, nie pozwolili też na ich odczytanie głośne mojej żonie. Zeznań nie czytałem osobiście i szczerze przyznam, że dotąd nie sądziłem, iż polska policja polityczna III RP może wykorzystać moją ciężką chorobę i inwalidztwo do tak bestialskiego sfałszowania zeznań. Funkcjonariusze policji politycznej w swym fałszerstwie w protokole zeznań wpisali nawet błędnie moje imię jako „Janusz”, zamiast prawidłowo „Adam”.
Policja polityczna groziła mi też, że mogą moją żonę Danutę zabrać do aresztu, a mnie zostawić zamkniętego w mieszkaniu, że bym jak to określili „zdechł we własnym gównie”. Słaby wzrok, a także stres w tej sytuacji nie pozwoliły mi na przeczytanie zeznań. Funkcjonariusze zeznań mi nie odczytali, nie pozwolili też na ich odczytanie głośne mojej żonie. Zeznań nie czytałem osobiście i szczerze przyznam, że dotąd nie sądziłem, iż polska policja polityczna III RP może wykorzystać moją ciężką chorobę i inwalidztwo do tak bestialskiego sfałszowania zeznań. Funkcjonariusze policji politycznej w swym fałszerstwie w protokole zeznań wpisali nawet błędnie moje imię jako „Janusz”, zamiast prawidłowo „Adam”.
Żądam
natychmiastowego uwolnienia Pana Ryszarda Zenona Matuszewskiego
(Mohana) z komunistyczno-faszystowskich gułagów III RP
gdzie jako więzień niewątpliwie polityczny reżimu jest od wielu
lat torturowany, wykańczany z pomocą tego rodzaju metod, jakich na
własnej skórze miałem nieprzyjemność doświadczyć!
Trudno pogodzić się z tym, że polska policja polityczna CBŚ ochoczo wykonuje przestępcze zlecenie kryminalnego gangu Jadwigi Kulawik-Gierczyńskie i Janusza Gierczyńskiego z Częstochowy, Tadeusza Dillani (Mynarski) i Bożeny Matejko z Bydgoszczy oraz Elżbiety Rynka z Gliwic, o których powszechnie w środowisku wiadomo, że żyją z wyłudzania pieniędzy, handlu narkotykami, załatwianiem małoletnich panienek do burdeli za pieniądze, a nawet w jednym wypadku zdolni są do próby zabójstwa własnego dziecka w wieku przedszkolnym!
Nie mogę tego zrozumieć dlaczego prowadzący sprawę prokurator Piotr Woźniak z Warszawy z jednych i to do tego sfabrykowanych, nieprawdziwych zeznań, których nigdy nie składałem, próbuje zaaranżować kilka spraw sądowych w różnych częściach Polski, co samo w sobie jest przestępstwem przeciw Wymiarowi Sprawiedliwości! Publicznie zapytuję, co ma o sprawie tego przekrętu do powiedzenia aktualny Minister Sprawiedliwości???
Trudno pogodzić się z tym, że polska policja polityczna CBŚ ochoczo wykonuje przestępcze zlecenie kryminalnego gangu Jadwigi Kulawik-Gierczyńskie i Janusza Gierczyńskiego z Częstochowy, Tadeusza Dillani (Mynarski) i Bożeny Matejko z Bydgoszczy oraz Elżbiety Rynka z Gliwic, o których powszechnie w środowisku wiadomo, że żyją z wyłudzania pieniędzy, handlu narkotykami, załatwianiem małoletnich panienek do burdeli za pieniądze, a nawet w jednym wypadku zdolni są do próby zabójstwa własnego dziecka w wieku przedszkolnym!
Nie mogę tego zrozumieć dlaczego prowadzący sprawę prokurator Piotr Woźniak z Warszawy z jednych i to do tego sfabrykowanych, nieprawdziwych zeznań, których nigdy nie składałem, próbuje zaaranżować kilka spraw sądowych w różnych częściach Polski, co samo w sobie jest przestępstwem przeciw Wymiarowi Sprawiedliwości! Publicznie zapytuję, co ma o sprawie tego przekrętu do powiedzenia aktualny Minister Sprawiedliwości???
Adam Konrad
Citkowski
Załącznik:
Oświadczenie o stopniu niepełnosprawności (inwalidztwa)!